Forum

Temat: Oddział położniczy w Pszczynie

tola17tola

góra

Postów: 4

Data: 21.10.2008; 15:43

Witam!
Chciałam dowiedzieć się jakie macie zdanie na temat porodówki w Pszczynie. Czytałam na forum, że jest możliwość umówienia sie z położną, która za dodatkową kase będzie przy mnie przez czły poród. Bardzo proszę o inormacje. To jest mój pierwszy poród i jestem zdezorientowana.

fantazja

pszczyna

Postów: 163

Data: 21.10.2008; 16:45

tola jezeli jest taka mozliwosc to omijaj tą masarnie szerokim łukiem..powodzenia:)

Grzegorz_Sz

Pszczyna

Postów: 214

Data: 21.10.2008; 17:25

Witam,
Jako ze ostatnio rodzilismy z zona (wybralismy Wojewodzki w Bielsku) czuje sie mimo zem mezczyzna jest, na silach do udzielenia odpowiedzi. Co do poloznej to powiem tak ze obok rodzila kobieta co miala swoja polozna. Smiech mnie ogarna jak sobie wyobrazilem ze jeszcze jej musiala za to placic... Ta kobieta nie zrobila nic ponad to co przy mojej zonie polozne ktore byly na dyzurze. Co tam z reszta mozna wiecej zrobic. Jedyne co sie liczy u takiej poloznej to by miala doswiadczenie (99% ma) i byla na ile to mozliwe mila w swojej stanowczosci i zdecydowaniu (ciezko jest przeciez z usmiechem na twarzy powiedziec rodzacej kobiecie ze ma zrobic cos co przyspieszy porod ale w danym momencie wiaze sie z nieziemskim spotegowaniem bolu - mowie o zmianach pozycji i takich tam).
Reasumujac moja (nie znaczy ze najlepsza) opinia jest taka ze oplacanie dodatkowej poloznej to strata kasy i nie chodzi tu wcale o oszczedzanie (co innego jesli znasz te osobe a maz nie moze/nie chce byc przy porodzie - bliskosc osoby ktora nie jest Ci obca jest z pwnoscia nie do przecenienia). Co zas sie tyczy szpitala to slyszalem ze w Pszczynie mozna odwiedzac dziecko i matke tylko w wyznaczonych do tego salach (podobno nie ma mozliwosci w salach gdzie leza kobiety), sale sa trzylozkowe co w olbrzymi sposob zniejsza komfort i mozliwosc odpoczynku po porodzie. Brak na naszej porodowce oddzialu patologii noworodka co w wypadku jakichkolwiek komplikacji z malenstwem jest olbrzymia wada. Nie wiem jak w Pszczynie ale w Wojewodzkim w Bielsku dziecko jest od razu i przez caly czas przy matce co w polaczeniu z wizytami konsultantki laktacyjnej jest bardzo ale to bardzo pomocne.
Informacje jakie posiadam na temat naszego szpitala posiadam z wlasnego/zony doswiadczenia (patologia ciazy, wewnetrzny i chirurgia) oraz rodzacych tam znajomych (polozniczy).

Aaa jest jeden feler rodzenia poza Pszczyna. Moj syn nie bedzie mial w dowodzie miejsca urodzenia Pszczyna... Jak patrze na niedawny porod z perspektywy czasu i tego co zastalismy w Wojewodzkim w Bielsku to wpis w dowodzie syna pozostalby jedynym argumentem za rodzeniem w naszym szpitalu.

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

Magda_K

Pszczyna

Postów: 372

Data: 21.10.2008; 19:35

Osobiście polecam naszą porodówkę, rodziłam w zeszłym roku nota bene w październiku. Mając "swoją" położną, która przyjechała do mnie do domu, zbadała mnie stwierdzając, że już czas, zawiozła mnie do szpitala i całą noc i pół dnia przy mnie była. Ani przez chwilę nie poczułam, że odbębnia swoje, lecz rzeczywiście poświęciła mi qpę czasu.

Gorzej było po porodzie, niektóre pielęgniarki (położne) powinny już iść na zasłużony odpoczynek, bo z takim podejściem (przesiąknięte poprzednią epoką, gdzie pacjent był złem koniecznym) daleko nie zajdą ;(

Pozdrawiam życząc właściwego wyboru i lekkiego porodu ;))

Magda_K

tola17tola

góra

Postów: 4

Data: 21.10.2008; 20:35

Magda_K czy twój lekarz prowadzący pracował w Pszczynie na porodówce? Jednym z powodów rozważania porodu w Pszczynie jest własnie to że mój lekarz prowadzący nie pracuje w pszczyńskiej porodówce.
Magda jeśli możesz podać mi namiary do twojej położnej na e-mila będę wdzięczna.

Grzegorz wyraziłeś swoją opinie głównie na temat szpitala w Bielsku. Mnie raczej interesuje jak się sprawy mają w Pszczynie, a tego nie możesz mi napisać bo tam nie rodziliście. Natomiast patologia ciąży, a porodówka to dwa różne oddziały.

fantazja czy możesz uzasadnić swoją wypowiedz?

mors

Pszczyna

Postów: 163

Data: 21.10.2008; 20:52

Na temat pszczyńskiej porodówki są różne opinie.Ja rodziłam 2 lata temu właśnie w Pszczynie i jestem z tego zadowolona i z porodu i póżniej z opieki.To prawda że to jest bez sensu płacić położnej żeby była przy tobie,tak naprawdę to ona nic więcej nie zrobi jak ta która jest na dyżurze.Ja akurat nie miałam opłaconej połoznej a mimo to cały czas tam była.Przy porodzie był również mąż,tak naprawdę to on mnie cały czas trzymał za rękę,mówił do mnie żeby nie myśleć cały czas o bólu-polecam poród rodzinny.Póżniej jak leżałam już z dzieckiem na sali to pielęgniarki często przychodziły i pytały się czy wszystko w porządku,sprawdzały czy dobrze przystawiam dziecko do piersi itd.Ja cały czas miałam dziecko przy sobie,były dziewczyny które miały problem z pokarmem, dzieci płakały cały czas bo były głodne więc pielęgniarki brały to dziecko żeby je dokarmić i uspokoić.Drugie dziecko też zamierzam rodzić w Pszczynie.

Magda_K

Pszczyna

Postów: 372

Data: 21.10.2008; 21:03

tola17tola mój lekarz prowadzący pracował w naszym szpitalu, ale to nie miało żadnego znaczenia, bo w dniu porodu nie miał dyżuru, a poza tym nie nastawiałam się na poród z lekarzem... oni zazwyczaj schodzą jak są jakieś komplikacje... czyszczenie, szycie itd.

tola17tola

góra

Postów: 4

Data: 21.10.2008; 21:12

W pełni zgadzam się z tobą mors co do porodu rodzinnego. My również zdecydowaliśmy z mężem, żę idziemy rodzić razem tylko nie wiemy jeszcze gdzie, a już mamy mało czasu do zastanowienia.

Grzegorz_Sz

Pszczyna

Postów: 214

Data: 21.10.2008; 21:58

Dodam jeszcze pare groszy. Wiem ze trzeba byc dobrej mysli ale gdyby tak nie daj Boze okazalo sie ze dziecku potrzebna jest pomoc (roznie bywa) to bez patologi w szpitalu trzeba z malenstwem jezdzic po calym slasku i szukac wolnych miejsc (moze to tylko takie moje zboczenie zawodowe ale wole nie zostawiac czegos przypadkowi). Patrzylismy tez pod tym katem ale dzieki Bogu wszystko bylo ok. Z wlasnego doswiadczenia powiem ze jesli chcesz rodzic z mezem to dodatkowa polozna raczej jest zbedna (nikt nie zniesie tyle co malzonek, hehe). Jesli planujecie rodzic razem to bardziej niz polozna przyda sie Wam szkola rodzenia (no chyba ze jestes juz po 33-34 tygodniu, to mozesz sie nie wyrobic ze wszystkimi zajeciami przed porodem). Nie jest to bnajmniej tylko i wylacznie nauka oddychania a masa zajec teoretyczno praktycznych zaznajamiajacych przyszlych rodzicow z sytuacjami ktore wkrotce ich spotkaja (pielegnacja, karmienie piersia badz jego brak, porod) badz moga spotkac (patologia noworodka, patologia porodu). Do tego dochodza rzecz jasna spotkania ze specjalistami (logopeda, pediatra, itd) oraz gimnastyka i przygotowanie do produ (porody probne). Nie polecam Pszczynskich szkol glownie ze wzgledu na cene z kosmosu (400zl). My skorzystalismy z bielskiej szkoly majacej zajecia tez w Czechowicach-Dziedzicach (dwa razy w tygodniu za 250zl) - jestesmy pod olbrzymim wrazeniem a efekty przerosly nasze wyobrazenia. Jesli to Twoje pierwsze dziecko rzecz jasna warto sie zastanowic. Okazuje sie ze wiedza naszych mam nie zawsze jest wystarczajaca i adekwatna do czasow i postepu jaki nastapil od czasu kiedy to my bylismy dzicmi :)
Co do lekarza to ktos juz wczesniej napisal ze nie ma sensu sie nim sugerowac bo jesli nie bedziesz (mala na to szansa statystycznie) nacinana to nawet go (jesli juz trafisz na jego dyzur) nie spotkasz.
Jesli rodzisz z mezem to zwaz na to ze na trzy osobowej sali (o ile mozna juz ojcom wchodzic na sale gdzie leza kobiety) dosyc nie wygodnie bedzie jesli do kazdej przyjdzie maz. jesli zas jest tak jak bylo przynajmniej czas jakis temu ze ojcom nie wolno wchodzic to Ci nawet przez te dwa dni (przy cesarce to i nawet piec) maz nie pomoze przy niczym a po takim wysilku zareczam Ci ze pomoc nawet w najprostszych czynnosciach jest nie do przecenienia.
Do tego personel opisany powyzej (malem do czynienia z nim na patologii ciazy) i dla mnie i zony nie trzeba bylo wiecej powodow do rezygnacji z naszego szpitala.
Ogolnie jak dla mnie do tej pory po roznych dswiadczeniach w murach naszego szpitala to jedyna jego zaleta jest to ze moge tam zajsc w 5 minut na nogach. Ot, wszytsko.
PS. Jesli porod odbedzie sie silami natury a do tego bedzie na tyle krotki i bezbolesny ze nie dasz "popalic" poloznym, dodatkowo malenstwo bedzie ssalo od razu bez problemu a ciebie nie beda nacinac (znajmoma wyszla w Pszczynie pozszywana tak ze mysle ze szewc na targowicy wlozylby w to wiecej serca i umiejetnosci) to wyjdziesz po dwoch dniach i nawet nie odczujesz ze cos bylo nie tak :)

Pozdrawiam
Grzegorz

Grzegorz_Sz

Pszczyna

Postów: 214

Data: 21.10.2008; 22:11

A i na nic sie zda pisanie ze patologia i polozniczy to dwa inne oddzialy. Mialem osobiscie niemila stycznosc z trzema a co do polozniczego to zdaje sie ze nie jest wyjatkiem. Nawet nie wiem z czego zadowolona Magda_K pisze ze personel jakis nie bardzo a niestety funkconowanie oddzialu zalezy w 99% nie od sprzetu a od personelu wlasnie.

monia2322

Jastrzebie zdroj

Postów: 14

Data: 22.10.2008; 08:23

ja osobiscie polecam Rydultowy mila i fachowa obsluga

Arwena

Pszczyna

Postów: 274

Data: 22.10.2008; 19:17

Ja rodziłam w Pszczynie w czerwcu i byłam bardzo zadowolona!!! Położnej nie miałam ( nie trzeba) a poza tym podobno już położne nie chodzą do porodu za kasę, moja kol rodziła nie dawno i chciała załatwić położna ale ta powiedziała ze dodatkowa jest nie potrzebna i jak chce to ona jej wszystko poopowiada ale przy porodzie jej nie będzie, nie wiem czy wszystkie tak myślą.
Oddział położniczy tez jest ok. Dzidziuś przy mamusi. Położne tez pomagają jak mogą.
Ja dodatkowo rodziłam sama bez męża i wszystko było w jak najlepszym porządku. Drugie dziecko będę na pewno rodzic w Pszczynie. Zycze powodzenia !

tola17tola

góra

Postów: 4

Data: 22.10.2008; 20:47

Czytam i widzę, że opinie są różne jednak więcej jest tych dobrych. Mam już nie wiele czasu i chyba zdecyduje się na Pszczyne. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Jeśli macie jeszcze jakieś doświadczenia, informacje, lub wskazówki to podzielcie się nimi, jestem zainteresowana i chętnie poczytam!

Aga28

blisko

Postów: 168

Data: 22.10.2008; 22:46

WitamJa rodziłam teraz w sierpniu.Nie miałam położnej opłaconej ale przy porodzie był mąż.To był mój 3 poród w tym szpitalu (ostatni był 10 lat temu) i najlepszy,położne miałam super,mimo że przyjechałam o 23:00 nie marudziły.Rodziła obok mnie dziewczyna która była zemną potem na sali i mówiła że przed tymi paniami była tak wredna baba że nie można było o nic zapytać ani się odezwać.Ja wspominam ostatni poród bardzo dobrze,właśnie dzieki miłej opiece.Pozdrawiam i polecam Pszczynę.

mors

Pszczyna

Postów: 163

Data: 23.10.2008; 10:02

Niewiem jak będziesz rodzić,czy naturalnie czy cesarka-jeśli cesarka to nie masz się co martwić.Wprawdzie po cesarce będziesz musiała 1 dzień leżeć "na płasko"(tak trzeba po cesarce),ale dziecko będziesz miała przy sobie do karmienia,a jak zacznie płakać lub trzeba będzie przewinąc to pielęgniarki bobasa wezmą i go przewiną.Na drugi dzień będziesz już mogła wstać i wtedy będziesz miała dziecko przez cały czas przy sobie.Moja bratowa teraz rodziła 3 razy rok po roku i za każdym razem miała cesarke.Jeżeli rodzisz naturalnie i nic Ci się nie będzie działo to wyjdziesz do domu na 3 dobę,a jeżeli będzie cesarka to na 7 dobę.
Jeszcze jak byś miała czasem cesarkę i będziesz musiała ten 1 dzień leżeć to twój mąż będzie mógł wejść na salę ubierając specjalny fartuch który wisi na wieszaku w pokoju odwiedzin.(żeby nie przenosić zarazków z zewnątrz).

Natalia80

Pszczyna

Postów: 33

Data: 28.10.2008; 18:35

Hej! Tola, to wszystko co pisza to prawda! i te zle i te dobre, poprostu zalezy na jakiego czlowieka trafisz! Ja rodzialm 2 razy w Pszczynie i naprawde nie moge narzekac, jestem w pelni zadowolona z opieki na porodowce i potem na noworodkach. Charaktery sa rozne ale podejscie jak najbardziej profesjonalne. duzo daje mąż przy porodzie to lepszy porod ;) co do lekarza - nie mialam umowionego ale moj pracuje w szpitalu (nie ma to dla mnie znaczenia), poloznej tez nie mialam, tak jak napisal Grzegorz! (po co?). POLOZNA PRZYDA CI SIE W DOMU! WTEDY BARDZIEJ JEST POMOCNA. W SZPITALU MASZ OPIEKE 24H.

POLECAM PSZCZYNE! ;) POWODZENIA!

Natalia.

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 28.10.2008; 20:26

witam i życzę zdrowego bobaska i samej radości z wychowania:)
rodziłam dwa razy (4,5 i 6 lat temu) właśnie w pszczynie; nie moge narzekac na opiekę ani położnych ani lekarzy; myślę, że rózni mogą się trafić w róznych szpitalach - bo tak naprawdę to chodzi tylko i wyłacznie o ich podejście i nastawienie i do rodzącej :)
dziecko przy mamie; kapanie przez połozne; polecam pszczynę;

Nowi klubowicze

Nenturia1

Pszczyna
w klubie od: 2025.04.22

adzka90

Miedźna
w klubie od: 2025.04.22

agata25

Polska
w klubie od: 2025.04.18

vizjer

Ul
w klubie od: 2025.04.13

adam756

pszczyna
w klubie od: 2025.03.29

Bogdan_z_Pszczyny

Pszczyna
w klubie od: 2025.03.17

oprogramowanie

Polska
w klubie od: 2025.02.16

Dorotka88

Jankowice
w klubie od: 2025.02.14

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 23198

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3257

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2694

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2219

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1105

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1051

Buziak

sps
komentarzy: 769