tychy Postów: 6
|
Data: 11.03.2009; 22:12 mieszkania na nowych osiedlach sa drogie i na dodatek fatalnie wykonane krzywe sciany podlogi pękaja co by tu z tym zrobic
|
goczałkowice zdroj Postów: 1005
|
Data: 11.03.2009; 22:54 nie kupować ,przy obiorze zabrać rzeczoznawcę ,nie płacić do czasu poprawienia usterek ,czytać umowy ,
|
Pszczyna Postów: 967
|
Data: 12.03.2009; 10:26 cóż, konstrukcja musi trochę popracować. popęka ile musi i koniec. To wszystko po prostu jest budowane trochę za szybko więc efekty uboczne MUSZĄ się pojawiać w postaci pękania, odpadania, wilgoci etc.
Jak to mówią Co nagle to po diable.
Na roboty jest gwarancja.
|
Niedaleko Postów: 23282
|
Data: 12.03.2009; 11:22
--->"Sanico" - nie daj sobie wmówić bzdur, że tak niby musi być, bo to stare komunistyczne, czyli pijackie gadanie! Co że niby musi popracować i pękać? I może się jeszcze zawalić na dodatek, co!?
"Kojo74" dobrze ci radzi - weż rzeczoznawcę, a kosztami obciąż wykonawcę, jak nie, to poskarż się w wydziale nadzoru budowlanego, oni też są od tego, a jak ci wmówią, że nie, to idż dalej z sądem włącznie! Znów partactwo pijane wraca!!? Kiedyś to przynajmniej grosze za to płaciłes, gdy sie porówna do dzisiejszych cen. I budowali to ojcowie i dziadkowie obecnych fachmanów od fuszerki. To jest ta nasza zastępowalność pokoleń.
Ale nie wszyscy tacy są i nie wszyscy ci będą mówić, że "to właściwie nic takiego", hahahaha!!!
Nie chcialo sie pilnować, nadzorować z funkcji inspektora, to teraz tak się gada. Ażeby było jeszcze lepiej, to obecnie już nawet nie musi być inspektora nadzoru, gdy stawia się budynek jednorodzinny lub niski budynek /nie dotyczy wyższych bloków/. I to jest dopiero czyste współczesne draństwo! Wykonawca może robić i zakrywać co się mu będzie żywnie podobać, a ty tego nie sprawdzisz, co tam jest pod spodem i tego skutki zaczną się niebawem ujawniać, o czym zresztą już piszesz!
Gorzej, jak w PRL, bo tragiczniej!
Mosty się zawalają, i domy się tez zawalają, więc nie odpuszczaj. To dziś, a co będzie za lat dwadzieścia? Nie będzie miało już co "popracować" nawet.
NIC NIE ŚMIE PĘKAĆ, ANI SIĘ KRZYWIĆ !! Co najwyżej twoja gęba ze zdziwienia i szoku po przeczytaniu tego. Czy to jest jasne?! No!
A teraz do roboty, ale uczciwej!!! Chwalcy niemieckiego!
|
Pszczyna Postów: 967
|
Data: 12.03.2009; 16:11 widzę że pojawił się znawca prawa budowlanego. Gdzie to jest napisane że do niskich budynków nie trzeba inspektora nadzoru a do trochę wyższych już tak ?:-)
|
czechowice-Dziedzice Postów: 53
|
Data: 12.03.2009; 16:42 Niestety do budynków mieszkalnych jednorodzinnych nie przyjeżdżają. Odbiór budynku następuje na podstawie zgłoszenia ukończenia budowy przez kierownika budowy. Nie wiem jak to robią w Pless ale w Bielsku i powiecie tak to wygląda. Dokładnie dwa dni temu dzwoniłem w tej sprawie i do gminy w której buduję dom jak i do samego starostwa w Bielsku. W przypadku przykładowych "TBSów" nadzór powinien być.
|
tychy Postów: 6
|
Data: 12.03.2009; 21:11 dzieki za porady a teraz co mam zrobic jezeli juz mam mieszkanie i mieszkam w nim i po paru msc okazuje sie ze sufity na poddaszu mi przemarzaja zglosilem to i zaczeli mi to naprawiac to znaczy rwac wszystko a mieszkamy z 2 dzieci a myslalem kupie i luz a tu masz a osiedle jednorodzinnych domkow stawia prywatna osoba
|
Pszczyna Postów: 967
|
Data: 12.03.2009; 22:19 a po czym stwierdzasz że "przemarzają ci sufity" na poddaszu ?
|
Pszczyna Postów: 2132
|
Data: 13.03.2009; 08:32 Sanico - czyżbyś kupił(a) szeregowca w Goczałkowicach? :D
Mylicie PINBUD z inspektorem nadzoru inwestorskiego. PINBUD odbiera budynki ale to w interesie inwestora leży aby mieć własnego inspektora nadzoru - najlepiej sprawdzoną i poleconą osobę spoza terenu skąd jest firma budująca dany obiekt. Podpisujecie umowę na pełnienie nadzoru inwestorskiego i taki spec dba o to żeby was budowlaniec nie oszukał, przeprowadza odbiory i wyłapuje niedoróbki. Niestety wiele osób (inwestorów) chce kombinować, oszczędzać a potem 2x za to samo płacą. Żelazna zasada to pismena umowa z wykonawcą i ktoś obeznany w budowlance do kontroli. Każdą zmianę spisywać w formie notatki służbowej.
|
Pszczyna Postów: 354
|
Data: 13.03.2009; 09:51 ton, tak sie buduje w Polsce po prostu po rusku a od niemieckiego to ty sie odpie!!!l
|
tychy Postów: 6
|
Data: 14.03.2009; 20:17 witam poznaje przemarzanie po tym ze mam mokre sufity po rogach i plamy jak cholera a mieszkanie mam w tychach a o goczalkowicach tez slyszalem co nieco bo w 1 kolejnosci mialem tam kupic ale dowiedzialem sie ze te mieszkania tez sa nie bardzo i byc tu teraz mądry i pisz wiersze a co chodzi z tymi niemcami bo nie kumam pozdrawiam
|
goczałkowice zdroj Postów: 1005
|
Data: 14.03.2009; 23:02 w niemczech nie buduje sie na odpierdol tylko szanuje sie inwestora i jego pjeniadze
jak spartolisz jeden budynek to nie masz prawa istniec dalej na rynku ,firmy budowlane zrzeszone sa w taki jakby organizacjach nazywanych knapschaft , tam sie płaci skladki czlonkowskie,i tam potencjalny inwestor moze zasiegnac zdania ,zapytac o firmy godne polecenia ,druga rzecz że by budowac domy na terenie rfn ,trzeba byc mistrzem w swoim zawodzie ,nie nieukiem po podstawowce ktory nauczył sie trzymac lopate z dobrej strony ,oczywiscie i tam zdarzaja sie partacze ale niemiecki rynek jest bardzo wymagajacy jezeli chodzi o jakosc konstrukcji budynku ,na drugim miejscu stawia sie 'WYKONCZENIOWKE' a zeby cie pocieszyc ,niedawno robilem odbiór mieszkania dla klienta na nowym osiedlu w tychach ,mieszkanie na pierwszy rzut oka OK ale wystarczylo wziasc do reki łate 2mb i poprzykładac do otworow drzwiowych I zonk sciana z płyt G-K w łazience 2,5 cm od pionu
,cokoliki na klatkach odpadaja ,klejone na gipsie bodajże ,ciana przy balkonie zacieka z obu stron ,nie fachowo wykonane okucia ,mozna by tak jeszcze i jeszcze ale nie wolno straszyc ludzi ,bo nie wszyscy wykonawcy to partacze ,
na przyszlosc ludziska wykształceni niemcy buduja domy w konstrukcji drewnianej szkieletowej ,tzw .domy pasywne ,mam nadzieje ze bede mogl kiedys wybudowac sobie taki dom ,i nie martwic sie o gaz wegiel czy inny zrodło ciepła ,tak jak oni ,,,
|
Niedaleko Postów: 23282
|
Data: 15.03.2009; 06:23
--->"Sanico" - pozdrawiam; pytasz "o co chodzi z tymi Niemcami, bo nie kumasz?".
Więc ci odpowiadam. bo to ja napisałem: "a teraz bierzcie się do roboty, chwalcy niemieckiego".
No tak, bo my tylko chwalimy tych Niemców, chwalimy tu na poszczególnych wątkach, ALE NIE NAŚLADUJEMY, NIE BIERZEMY Z NICH PRZYKŁADU !
Dlatego to namawiam, abyśmy sami zabrali się do roboty, a mniej przestali chwalić innych.
Zresztą, jak pisze "Kojo74" - zdarzają się i u nas porządni wykonawcy, no ale cóż - za mało widać;
ten wątek traktuje o złych wykonawcach.
Tak, że nie wystarczy poprzestawać na chwaleniu Niemców - ale robić tak jak oni.
Sądzę, że można się było tego domyślić, ale jak zwykle, jakiś pyskacz tu namieszał, sugerując co innego. Ale - kto pyta, nie błądzi.
Nie martw sie - wszystko z czasem wyschnie, wyprostuje sie i naprawi, trochę cierpliwości i - zachodu.
Powodzenia i zadowolenia życzę.
|
tychy Postów: 6
|
Data: 15.03.2009; 07:46 no witan z tymi niemcami to ja wiem jak jest bo tez robilem prawie 4 lata i nie do konca tak jest ale to fakt my tylko chwalimy a sami nic nie robimy mnie tylko szlak trafia ze z tymi inwestorami nic nie mozna zrobic i sa bezkarni i uchodzi im to na sucho i stawiaja domy pasciarsko i chca bog wie ile a co powiecie na mieszkania w goczalkowicach o zendowcach bo brat tam chce kupic ale jak bylismy to ogladac i nie za bardzo i slyszalem ze tez nie za wesolo te mieszkania moze cos wiecie na ten temat pozdrawiam
|