pszczyna
W klubie od: 09.11.2005
Ilość komentarzy: 14
Ilość postów: 115
Ilość wyświetleń: 47176
olo_X
Dewastacja i zniszczenia. Wydobycie węgla kamiennego to gorzej niż pożar czy powódź!!!
Bierzmy przykład z Bytomia!!! Oni to już przerabiali!!!!!!
Co Ty człowieczku możesz wiedzieć o wydobyciu węgla .Piszesz durne komentarze nie mając pojęcia o eksploatacji węgla.
Gość: skip
A teraz proszę aby przedstawiono bilans całej sprawy - ile pieniędzy "zebrano" z nałożonych mandatów, ile sumarycznie zapłacono za usługę, kórą świadczyła fotoradarowa firma, jakie były koszty pracy strażników miejskich oddelegowanych do zajmowania się wystawianiem mandatów i siedzeniem w samochodzie podczas pracy fotoradaru. Jaka kwota wpłynęła do kasy miasta i na jakie konkretnie cele została przeznaczona. Jak wyglądają statystyki wypadkowe - czy ilość kolizji, potrąceń pieszych itp. zmalała ?
Liczby !!
Ja dodam od siebie ,kiedy inicjator tego procederu usłyszy zarzuty,bo nie wierzę że działał bezinteresownie.
Też jeżdżę codziennie tą drogą.Niejednokrotnie musiałem się wykazać refleksem widząc samochód osobowy lub tira omijającego dziury ,który nagle wjeżdża na połowę przeciwnego pasa ruchu.Nie chcę być wróżbitą ale wcześniej ,czy później na tej drodze dojdzie do tragedii,to tylko kwestia czasu.Puki co cieszę się że pada śnieg i oby napadało go jak najwięcej,przynajmniej przez jakiś czas zakryje te dziury.
Gość: .
Gdybyś nie mieszkał w kraju cywilizowanym to byłbyś analfabetą i nie wiedział co to internet -takie moje a'propos.
Piszą o ciężarówce ,ale nikt nie pisze o tym że w tym samym dniu na tej samej drodze w okolicy Branic na prostym odcinku (serowatej) drogi zderzyły się dwa samochody jeden na nr rej SBI,drugi SWD,trzeci leżał poniżej drogi .Przejeżdżałem w tym czasie i widziałem jak straż pożarna zabezpieczała przejazd innych pojazdów.Jestem przekonany że ten wypadek na prostym odcinku drogi ,to rezultat dziur w nawierzchni.Prawdopodobnie jeden z samochodów omijał te makabryczne dziury i zjechał na przeciwny pas drogi doprowadzając do zderzenia,trzeci widząc co się dzieje ratując się spadł ze skarpy i wywrócił się na prawy bok .Jeżdżę tą drogą codziennie ,to już nie przypomina drogi krajowej tylko ser szwajcarski.W dzień da się jakoś ominąć te dziury ale kiedy jest ciemno nie sposób w nie nie wjechać.Ciekaw jestem czy musi na tej drodze dojść do śmiertelnych wypadków zanim urzędasy zorientują się o co chodzi.
Gość: Napisał:nie lubię plastikowych okien
WRESZCIE. Na Boga wreszcie kilka osób zauważyło przekleństwo plastikowych okien!
To nie plastykowe okna są przyczyną tragedii(każde szczelnie zamykane ,czy to drewniane ,czy aluminiowe lub plastykowe),tylko brak wentylacji w pomieszczeniach.Źle się stało że nadzór budowlany ,ani tez w przypadku mieszkańców bloków spółdzielnia mieszkaniowa nie wyegzekwowała montażu okien z wywietrznikami.Teraz jest tak że szczelność tychże okien powoduje to ,że albo mamy w mieszkaniu grzyb albo wszystkie zapachy i gazy wracają do naszych mieszkań .Występuje tutaj podciśnienie, ciśnienie występujące w układzie niższe od ciśnienia otoczenia.czyli wszystko badziewie wraca do naszego mieszkania.Właściciel takiego mieszkania powinien albo często wietrzyć( na ten czas należy zakręcić ogrzewanie) albo jak ma ,otworzyć mikrouchył w oknie.Żeby wyeliminować ten problem należy sobie kupić wywietrznik najlepiej higrosterowany ,czyli taki co sam się otwiera i zamyka (w zależności jaka panuje w pomieszczeniu wilgotność) o czym nawet właściciel nie wie i problem znika .
Gość: Napisał:nie lubię plastikowych okien
WRESZCIE. Na Boga wreszcie kilka osób zauważyło przekleństwo plastikowych okien!
To nie plastykowe okna są przyczyną tragedii(każde szczelnie zamykane ,czy to drewniane ,czy aluminiowe lub plastykowe),tylko brak wentylacji w pomieszczeniach.Źle się stało że nadzór budowlany ,ani tez w przypadku mieszkańców bloków spółdzielnia mieszkaniowa nie wyegzekwowała montażu okien z wywietrznikami.Teraz jest tak że szczelność tychże okien powoduje to ,że albo mamy w mieszkaniu grzyb albo wszystkie zapachy i gazy wracają do naszych mieszkań .Występuje tutaj podciśnienie, ciśnienie występujące w układzie niższe od ciśnienia otoczenia.czyli wszystko badziewie wraca do naszego mieszkania.Właściciel takiego mieszkania powinien albo często wietrzyć( na ten czas należy zakręcić ogrzewanie) albo jak ma ,otworzyć mikrouchył w oknie.Żeby wyeliminować ten problem należy sobie kupić wywietrznik najlepiej higrosterowany ,czyli taki co sam się otwiera i zamyka (w zależności jaka panuje w pomieszczeniu wilgotność) o czym nawet właściciel nie wie i problem znika .
Szpital się zadłużył bo ma zakontraktowane procedury ,jeżeli chce ratować zdrowie pacjentów to w końcu musi przekroczyć limit przyznany przez NFZ.Teraz żeby wyjść z długu nowy właściciel zlikwiduje parę niedochodowych oddziałów a otworzy np. onkologie gdzie są duże pieniądze ,ale nie po to żeby leczyć chorych na choroby nowotworowe tylko po to żeby podawać np.chemię która w niektórych chorobach nowotworowych jest wręcz szkodliwa ,natomiast poprawia wynik finansowy.Dożyliśmy systemu gdzie najważniejsze są pieniądze a nie pacjent.Teraz jak kogoś stać na płacenie to jakoś przeżyje ,a kto biedny musi umrzeć.Chwała demokracji!!!!!.
Dawniej nikt się nie interesował jak uczniowie maja dotrzeć do szkoły,teraz gimbusy ich dowożą.Teraz jest problem ,bo remontują drogę i biedne dzieciaki nie mogą być dowiezione pod drzwi szkoły.
swego czasu pisałem żeby zawiązać komitet obrony pokrzywdzonych kierowców.I co, taki powstał.Sprawa fotoradarów trafi nawet pod obrady Sejmu i Ni K. Prawidłowo!!!! .To nie koniec ,ci co wymyślili fotoradarową zabawkę będą mieli duże kłopoty.Ja postuluję żeby urzedas który to wymyślił zwrócił z własnej kieszeni pieniądze wszystkim kierowcom którzy otrzymali z nielegalnej fotoradarowej firmy zdjęcie i mandat.To jest demokracja,za nadgorliwość trzeba zapłacić, i trza pamiętać że urzędnikiem nie jest się do końca życia .
Wracałem ostatnio z nad morza drogą ze Szczecina do Katowic przez Legnicę .Na tej trasie jest pełno fotoradarów.Ograniczenia prawie przed każdym skrzyżowaniem 70km/h,oraz ostrzeżenie przed fotoradarem.W pewnej miejscowości po przejechaniu skrzyżowania stał znak odwołujący ograniczenie.Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem fotoradar, jakieś 50m za tym znakiem..Prawie każdy kierowca po znaku odwołania przyśpieszy i wtedy fotoradar robi mu ładną fotkę.Wg. mnie to jawne nabijanie kasy a nie dbałość o bezpieczeństwo. Szanowni kierowcy nie tylko w Pszczynie samorządy nabijają sobie kasę.
Wracałem ostatnio z nad morza drogą ze Szczecina do Katowic przez Legnicę .Na tej trasie jest pełno fotoradarów.Ograniczenia prawie przed każdym skrzyżowaniem 70km/h,oraz ostrzeżenie przed fotoradarem.W pewnej miejscowości po przejechaniu skrzyżowania stał znak odwołujący ograniczenie.Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem fotoradar, jakieś 50m za tym znakiem..Prawie każdy kierowca po znaku odwołania przyśpieszy i wtedy fotoradar robi mu ładną fotkę.Wg. mnie to jawne nabijanie kasy a nie dbałość o bezpieczeństwo. Szanowni kierowcy nie tylko w Pszczynie samorządy nabijają sobie kasę.
Po co tyle krzyku.Proponuje zlikwidować straż miejską a pieniądze przeznaczyć na modernizację dróg i chodników.
takimi pracodawcami powinna zająć si PIP i US.To w interesie US leży ile podatku odprowadza pracodawca.Tylko że te instytucje są chyba skorumpowane,skoro im nie zależy na działaniu w świetle prawa.Teraz żałuję że kiedyś walczyłem o taką Polskę,nie warto było.!!!