Niedaleko Postów: 21947
|
Data: 28.06.2014; 14:43 Jak podaje prasa, cichaczem, czyli wiadomo jaka - ta nieprawomyślna, w Szwecji pomału upowszechnia się 6. godzinny dzień pracy.
I to BEZ OBNIŻANIA ZAROBKÓW!!
Na dobry początek w zakładach TOYOTY, a także trochę póżniej, bo są już dobre wyniki takiego skrócenia dniówki, w postaci zwiększonej wydajności pracy, w Goteborgu wśród urzędników.
Wnioski:
1. I po co żeśmy przegonili tych Szwedów jak na nas najechali w XVII wieku?!
2. Podobnie jest z Niemcami, gdzie walczyliśmy z nimi po to, ażeby teraz do nich po pracę i godny zarobek wyjeżdżać.
I kto pierwszy się tu zaraz odezwie, że to lewackie, socjalistyczne posuniecie Szwedów rozłoży wkrótce ten kraj na łopatki.
Czyli identycznie gadanie jak to, gdy miano wprowadzić najpierw 10. zamiast 12, godzinnego, a potem 8. zamiast 10 godzinnego dnia pracy.
Rozłoży na łopatki, w przeciwieństwie do naszego.
Tym bardziej, że u nas, po 25.latach transformacji ustrojowej likwidowane są krok po kroku niektóre zdobycze pracownicze, jak np. właśnie ten 8. godzinny dzień pracy, zamieniany w wielu zakładach pracy na 10. godzinny;
- jak obecność na zakładzie pracy, a chociażby w tym celu, aby na tym odcinku nie było nadużyć - związków zawodowych, dzięki czemu hulaj dusza.... albo, jak już nawet są, to przenosi się na postrach i spokornienie lub za karę - część lub cały zakład poza Polskę, aby po powrocie mieć już uległe jak pątnicy baranki, co pasterza utraciły.
Szwedzi w ogóle mają wiele wzorcowych rozwiązań społecznych, które i nam by pasowały i po co ten Kordyniecki ich stąd wyparł? Nie był to jaki szpieg niemiecki? Albo ruski?
Wygraliśmy, i przegrali-śmy.
Cała nadzieja w tym, że Unia Europejska zniszczy tę postępową Szwecję, niczym Ukrainę jaką i nie będziemy już musieli ani za niczym tęsknić, ani się rozmarzać.
Zresztą, jak tam będzie już powszechny ten 6. godzinny dzień pracy, to u nas zdążą już wprowadzić 12. godzinny. I emerytury w 80r. życia - jedynie to blisko szwedzkiego rozwiązania, a jednak.
Oj, przydałby się jaki kolejny "potop szwedzki".
|
Niedaleko Postów: 21947
|
Data: 30.06.2014; 13:06 Faktycznie, nie ma się do czego dowalić.
Zawstydzić - jak najbardziej.
|
Shangri-La Postów: 2873
|
Data: 30.06.2014; 23:01 KNP chce zlikwidować kodeks pracy więc jak się pracodawca z pracownikiem dogadają to może być i dwugodzinny dzień pracy i praca tylko 2 dni w tygodniu.
|
Pszczyna Postów: 2132
|
Data: 01.07.2014; 19:06 najzdrowszy model jest w budownictwie - praca na minimum, reszta do kieszeni - bez karmienia US i ZUS. Ile godzin robisz tyle zarobisz. Tu akurat łatwo rozliczyć z efektywności pracy bo ją widać. Jestem za tym, żeby urzędnikom wprowadzić 6h dzień pracy i rozliczać z efektów, nie stała pensja a stawka godzinowa uzależniona od ilości i czasu załatwionych spraw. W prawdziwej pracy (czyli takiej która przynosi jakiś zysk gospodarce) wynagrodzenie powinno być zależne od wydajności i efektywności pracy. Chcesz robić 12h - robisz, chcesz robić 3h - robisz ale nie marudź, że nie masz za co żyć.
|
Niedaleko Postów: 21947
|
Data: 23.07.2014; 13:23 Z kolei najbogatszy człowiek świata, Meksykanin, zaproponował światu pracy 3 dniowy tydzień pracy.
Ma to przynieść ludziom więcej radości życia, a również przyczynić się do większej motywacji do pracy, a zatem wydajności. W ten sposób nikt nie straci, a wszyscy zyskają.
Na początek proponuje w zw. z tym 10 godzinny dzień pracy w ciągu tych trzech dni pracy w tygodniu.
Niektóre jego firmy już to wdrażąją, tak jak ten 6 godzinny dzień pracy w Szwecji /Goetebprg/ i innych krajach.
|
Shangri-La Postów: 2873
|
Data: 23.07.2014; 13:29 3 dni pracy?
Nic nie stoi na przeszkodzie w opinii KNP. PPatrz mój wpis z 30.06
|
Niedaleko Postów: 21947
|
Data: 23.07.2014; 13:37 Wiem, wiem, albowiem:
"Czego mądry nie wymyśli. na to czasem głupi wpadnie".
No i dobrze, no i super, a niech wpada, byle wszystkim nam było lepiej, było SUPER!!!
I BĘDZIE!!
Wielu jeszcze musi do tego czasu pan Korwin-M. w pysk walnąć.
|
Niedaleko Postów: 21947
|
Data: 25.07.2014; 16:14 Żebyśmy to aby raz byli do przodu przed innymi!
I wprowadzili - 5 godzinny dzień pracy, bez obniżania zarobku, ma się rozumieć.
Skąd na to brać?
A z cudu, z cudu, świętoszku; już zapomniałeś o świętym papie?
To na co ci te cuda niewidy, jak możesz mieć/chcieć KONKRETNE? Życiowe.
|