Data: 27.08.2014; 15:30

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,16536698,_Chetnie_zlikwiduje_Karte_nauczyciela__Jezeli_PO_wygra.html#BoxWiadTxt

Data: 27.08.2014; 22:38

jesteś za,przeciw czy wkleiłeś z nudów

Data: 28.08.2014; 12:37

Czekam na wypowiedzi zainteresowanych np jasmin7, zdanie prostych roboli dla których w ogóle szkoła mogłaby być zlikwidowana mnie nie interesuje.

Data: 28.08.2014; 15:37

"...zdanie prostych roboli dla których w ogóle szkoła mogłaby być zlikwidowana mnie nie interesuje."

Dlatego sam się nie wypowiesz?

Data: 28.08.2014; 16:08

Myślisz że najpierw muszę wyartykułować pisemnie swoją opinię żeby ją poznać? Właśnie dlatego prosiłem o nie zabieranie głosu jednostek którym najprostsze zadanie przynosi problem intelektualny.
Czekam na wypowiedzi tych wszystkich nauczycieli którzy do tej pory byli tak zachwyceni panem Tuskiem zwłaszcza jasmin7
A co do mojej opinii to karta nauczyciela powinna była być już dawno zlikwidowana a edukacja oparta na wolnorynkowych zasadach.

Data: 28.08.2014; 17:14

ale to nie słowa Tuska to raz. Dwa zawód nauczyciela wymaga solidnej ustawy, przede wszystkim ograniczającej ilość dni wolnych w roku, bo to jest żart nad żartami jak jest w obecnej formie.Czas najwyższy na zmiany!

Data: 28.08.2014; 19:10

Jakby te dni miały być ograniczone? Co nauczyciele w tym czasie mieli by robić sprzątać ulice, pilotować odrzutowce, nauczać emerytów a może dostaliby jeszcze całą masę papierkowej roboty żeby mogli bezproduktywnie siedzieć w pustej szkole? A może rok szkolny miałby być wydłużony?

Data: 28.08.2014; 20:10

wickary
wskaż w którym miejscu "prosiłem o nie zabieranie głosu" bo ja prosty robol tego nie widzę.
jeśli chcesz poznać zdanie prostego robola to likwidować wszelkie przywileje wszystkim bez wyjątku.
pytasz co mieliby robić nauczyciele w wakacje,jeśli przez 10 miesięcy pracują intelektualnie to dwa miesiące fizycznej pracy byłoby doskonałą odskocznią czyli dbanie o swoje miejsce pracy poprzez proste remonty itp.praca nie trudna a wniesienie własnego fizycznego wkładu bardziej zmotywuje takiego nauczyciela oczywiście jeśli czuje powołanie do zawodu.powołanie czyli poświęcenie,poświęcam się czyli dbam o miejsce pracy.

proste,zbyt proste

Data: 28.08.2014; 21:20

Ja też tego nie widzę. Możesz wyjaśnić o co ci chodzi?
Proste prace fizyczne czyli wymyślanie na siłę jakiś prac byle by odbębnić prac. Mają myć okna przez dwa miesiące kosić trawę etc. Chyba już wiesz dlaczego 'prosty robol' powinien zajmować się tym w czym mam nadzieję jest świetnym fachowcem a nie w wymyślaniu idiotyzmów które ekonomicznie przyniosą więcej złego niż dobrego. Ale nadal nie widzę samych zainteresowanych, których pomysł likwidacji karty nauczyciela dotknie.

Data: 29.08.2014; 13:25

Wracając do meritum - nic nie zlikwidują bo KNP to skansen, a nauczyciele to duża grupa wyborców PO. Gdyby mieli coś zmienić to było na to już 7 lat. Podobnie jak i na inne reformy. Wybory idą więc będzie konstans, może nawert podwyżka będzie (bo przecież wg Tuska mamy nadwyżkę :D ).

Data: 29.08.2014; 13:27

Dopóki jest ta nikomu niepotrzebna matura, która tylko kompromituje sposób i poziom nauczania przez samych nauczycieli naszych dzieci, że aż tyle korepetycji i odsetka niezdanej matury, to należy ich zagonić w ten wolny czas do dokształcenia się w kierunku lepszego nauczania np. matematyki.

A nie, że jest jak w tej służbie zdrowia, że są niejednokrotnie sztucznie wydłużane kolejki w państwowej/publicznej służbie zdrowia, bo wiadomo ilu przez to kolegom, czyli jeden drugiemu, się pomoże w prywatnej praktyce lekarskiej, gdzie pacjent jest zmuszony się na leczenie udać, jeśli nie chce w czasie długiego oczekiwana z cierpienia umrzeć lub nie dopuścić do nadmiernego rozwoju choroby, np. guza, od czego już potem nie ma odwrotu, a jedynie śmierć lub kalectwo.
Czyli jest tak, że kiepskie nauczanie lub nieetyczne - przekłada się na zmuszanie ucznia i rodziców do brania drogich korepetycji, na które nie każdego stać, więc znów biedny przegrywa wykształcenie, a przez to i życie, z bogatym, jak w tej służbie zdrowia.

Matura, o której też ostatnio w mediach tak wiele z powodu sporej ilości nie zdających ją - de facto jest testem jakości nauczania ze strony Oświaty, która to potem ta sama Oświata znęca się nad niewinnymi uczniami za trzy - cztery lata miernego nauczana przez swoich nauczycieli.
Dziwne bowiem, że przez te wszystkie lata szkolnej nauki w szkole średniej uczeń POZYTYWNIE przechodził wszystkie testy, egzaminy i klasówki, oraz PROMOCJE do następnych klas, aż tu nagle w ciągu trzech czterech godzin okazuje się, że to wszystko było wielkim oszustwem, gdyż ten sam uczeń matury nie zdał, mimo, że na świadectwie ukończenia szkoły średnią ma promocyjną, czyli że ukończył ją POMYŚLNIE.

Lecz to nie wystarcza tym psychicznym oprawcom z oświaty i w sposób nieuczciwy za wszelka cenę chcą im udowodnić, że to kłamstwo to ich świadectwo!! Które albo popełnili nauczyciele, albo uczniowie, albo jedni i drudzy, tylko nie oszołomscy urzędnicy z oświaty, he he.

Trzy cztery lata solidnej nauki na szalę trzech, czterech przypadkowych godzin stresu, czyli nie całkiem NORMALNYCH warunków weryfikacji wiedzy, która już się i tak dawno odbyła w czasie minionym!!

Ale do tych tępych urzędniczych głów ta prawda nie dociera, bo oni, jak politycy, kochają obłudę i fałsz!
I dlatego ten wolny feryjno-wakacyjny czas powinien być im przeznaczony na dokształcanie się, WRAZ Z OWYMI URZĘDASAMI Z OŚWIATY, z zakresu przybliżenie im tajników logiki i sensu testowania dawno już uczciwie zdanych testów.

To jest taki sam absurd jak z tym państwowym egzaminem na prawo jazdy: zdałeś na kursie, ale że nie mają tam kamerek w aucie i zaufania do tych którym dali koncesję na prowadzenie nauki jazdy /po weryfikacji/ - to musisz jeszcze raz /?!!/ bulić i zdawać po 12 razy w WORDach!

To jak nie maja zaufania, to niech ich polikwidują i dzieci będą się same uczyć i kierowcy też.
To chyba dlatego W. SZ. P. Korwin ma rację, jeśli twierdzi, ze to wszystko wina przerostu administracji, czyli urzędników - darmozjadów - na wszystkich szczeblach.
Za to katechezy mają wszyscy za tyle.
/Ale ja nie powiedziałem przez to, że.../

Dlatego Ukraina, dzięki nam, musiała się rozpaść pogrążyć w wojnie domowej, bo to my tam - ci sami - z tą swoja "mądrością" maczaliśmy palce.

Byle hajs był. Ale - NIE MA!! Właśnie przez tych głupoli.: najpierw w oświacie, potem dalej, jako że "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość traci".

Data: 29.08.2014; 17:52

"panie" Ton

Dobrze, że na WUMLach kamer nie było. Wystarczyli smutni obserwatorzy. Zdawaliście wszyscy i krajowi "kadr" nie brakowało.
Jeszcze dzisiaj mają was w odwodach.
Amen

Data: 29.08.2014; 20:19

A w międzyczasie, jak odwiedziła mnie ta świnia...e, przepraszam, pokiełbasiło mi się i trochę za wcześnie na kiełbasę: jak wróciłem z chlewa po odwiedzinach świni, którą sowicie nakarmiłem, że aż się jej teraz odbija, to przypomniało mi się, że chyba tym samym tropem myślenia poszli rektorzy prywatnych uczelni, co to zdecydowali się dać szansę tym młodym ludziom, którzy owej matury od razu nie zdali, a mimo tego - przyjęli ich na pierwszy rok studiów, tak jakby, bo prawowitymi i prawdziwymi studentami będą jak ja zdadzą.
Jest to wielka życiowa mądrość tych rektorów, którzy rozumieją bezużyteczność tej całej matury.

No i potwierdza to tym samym moją odkrywczą tezę, iż gdyby przeznaczyć pracownikom oświaty ten stracony wakacyjno-feryjny czas na lepsze spożytkowanie go na kursach dokształcania się, to być może dotarłby do nich bezsens tej całej ubzduranej matury, która to ICH, a nie młodzież kompromituje.

Data: 29.08.2014; 21:07

A teraz słów kilka do młodych.

Nawet jeśli z tym WUMLem to prawda, to powiem tak:

żadną wiedzą nie należy pogardzać, jeśli daje ona ludziom:
- 6 i pół miliona tanich acz wygodnych mieszkań - w relatywnie krótkim czasie /porównawczo do teraz/,
- każdy ma pracę i pewność jutra,
- możliwość wykształcenia,
- nie musi grzebać w śmietnikach aby przeżyć,
- nie musi też rzucać się pod pociąg, ani wieszać /a dziś mamy około 6 tysiąca samobójstw ROCZNIE! z beznadziei życia/,
- macie zapewniony pokój i nikt was na wojnę nie wysyła ni nią straszy,
- powstaje tysiące zakładów pracy, i to po odbudowie kraju ze zniszczeń wojennych /po II wojnie św./, setki kilometrów dróg i szlaków kolejowych,
- powstaje solidna i darmowa służba zdrowia.
Itd dookoła Wojtek Nowakowski.

To naprawdę dobra i pożyteczna wiedza musi być.

Szkoda, że nauczyciele dziś o tym nie uczą i nie korzystają z tamtej wiedzy, być może przetrwała by ich karta nauczyciela?
A postęp i rozwój i tak musiałby być.

Jeśli stracą, to za brak szacunku do swojej przeszłości, do przeszłości Ojczyzny, którą nasi przodkowie dla nas zbudowali w wielkim trudzie, który dzisiejsi apologeci śmietników i wieszania się, ewentualnie ucieczek z kraju - mają głęboko gdzieś. I to temu, za ten brak szacunku do pożytecznej wiedzy nauczyciele mogą stracić przywilej posiadania karty nauczyciela.
Oby nie, bo ktoś nagle zmądrzeje. I przypomni sobie, skąd przyszedł, gdzie mieszka i w jakiej szkole, przez kogo zbudowanej się wykształcił.