Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 07:16 Zauważyłem u fiodorowa niepokojące objawy, tak typowe u wszystkich co zapadli na groźną chorobę tonaka.
Są to m.in.:
- drgawki na widok wątku tona,
- odruchy wymiotne z tego samego powodu,
- łysienie plackowate, na plecach i poniżej, także od przodu,
- zgęstnienie owłosienia na głowie i w nosie, zwanego czupryną szczeciniastą, tak typową u małp, a szczególnie u goryli,
- wyłupiaste oczy, szczególnie podczas przerwania czytania tona,
- manie oraz odruchy prześladowcze:
- głównie łapanie się za głowę podczas lektury tona;
- wyrywanie włosów - sobie i nie tylko /niebezpieczny dla otoczenia - można przez fiodorowa kompletnie stracić włosy!
- ogryzanie palców /nie mylic z obgryzaniem paznokci!/; pomału palce stają się coraz to krótsze...
- podczas chodzenia wyrzuca nagle taki chory /fiofdorow, ale w zasadzie każdy chory na tonaka/ - nogi w górę poad głowę, co normalnie dla zdrowego nie jest osiągalne,
- średnio co 20 kroków staje na głowie i nogami udaje wiatrak, zgodnie z ostatnim trendem ekologicznym,
- a co 50 kroków - skacze na jednej nodze przez następne 50 kroków,
- na forum zakłada wątek przeciwko tej chorobie, czyli na tona.
- itd.
Jak zauważycie u kogoś na mieście i w okolicy tego objawy typu choroby tonaka - natychmiast dzwońcie do Straży Anty tonakowej, która mieści się w miejscowości Niedaleko, pod numerem tel. OO, najpierw być może usłyszycie huk, wodospad, a potem głośne pierd...olamento lecz tym się nie zrażajcie, bo dodzwonić się tam trudno z uwagi na mnogość telefonów. Jak się Wam uda - na pewno nie usłyszycie słowa: SPIER-ALAJ z jakiejs huśtawki np.,a zostaniecie cierpliwie wysłuchani, celem zredukowania istniejącego zagrożenia ta chorobą do minimum, choc nie gwarantuje sie natychmiastowego nawrotu choroby, bowiem groxna ona jest i na to nie ma rady, prócz głębokiego współczucia, fiodorowi w tym wypadku przede wszystkim .patrz też jego, fiodorowa, wątek na tona, jako jeden z tych objawów jego choroby.../
|
Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 07:19 Jedyne co można w takim nieskutecznym przypadku zrobić, to zalecić mu POTROJENIE dawki, czyli potrójne czytanie tona, aż całkiem zgłupieje i będzie z nim nareszcie święty spokój.
A Wy ocalicie swoje włosy.
|
Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 07:23 O, jest już pierwszy telefon...
Dzwoniący pyta co zrobić, gdy widzi chorego na tonaka, goniącego kury po ulicy?
Sprawa okazała się tym trudniejsza, że na ulicy wcale nie było kur...
Może miał smak na jajko?
Doradzam przy takim objawie choroby tonaka - zrobić pacjentowi kogel mogel.
Powinno pomóc.
|
Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 07:34 ...No tak, spodziewałem się tego! Cała Pszczyna i okolice zarażone tonakiem...
Będę miał roboty po same łokcie...
Następny telefon, zgłaszający równie niepokojące objawy:
- pacjent wspina się na płoty i stamtąd pokazuje przechodniom..., nie, nie to co myślcie, a -język.
Dziwne przy tej chorobie jest to, iż urasta on do dużych rozmiarów, /szkoda że tylko on/ i ma, różnie, ale przeważnie ok. 30 - 50 cm!
Zaleciłem obserwatorce, bo ona tym razem dzwoniła - aby mu tez odpłaciła tym samym. Pomogło /pewnie tez ma długi język/.
|
Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 07:41 Co za pech z tą epidemią, ze tez teraz się to musiało zdarzyć kiedy lekarze akurat strajkują!
Będzie ciężko.
Najlepiej by było, jak by oni sami też załapali się na tę chorobę.
Jaja teraz pod dom przynoszą sprzedawcy.
Gorzej z płotami, ale i temu idzie zaradzić stawiając rusztowania.
|
Niedaleko Postów: 21807
|
Data: 22.10.2017; 08:30 /fiodorow założył wątek i zalecił tonowi pigułki oraz specjalistę.
Wykonałem./
------------------------------
Tonak, czyli epi...demia
Co on tam robi na tym słupie?!
Jeszcze komu na głowę zleci!
Czy jemu się wydaje ze jest bocianem?
Niech mu coś lekarz zaleci...!
A ten tam - czemu on wisi,
głową w dół, na dodatek!
Czy mu się wydaje, ze on nietoperz?
Stary, a głupi, ile on ma latek?!
He, nie no... ta znowu rękami macha,
jakby po niebie latała w kółko!
I skłony jakieś ku ziemi...!
Ta pewnie myśli, że jest jaskółka...?!
A ten tam co znowu?
Chrumka i chrumka bez ustanku,
że autobusy nas omijają...
Tak, bo tu się dzieje na przystanku...
O cholewcia! A ten tam...?!
Rękami macha i głośno pieje!
He he.., Widok to pocieszny,
dlatego publika się śmieje...
Na dachu kurnika siedzi
sobie gość i gdacze,
czasem kwaka, i teraz nie wiadomo
czy to pokolenie kurze czy kacze
Stoję sobie spokojnie w kolejce
aż tu nagle klient szczeka!
Ludzie się go wystraszyli
i każdy ze sklepu ucieka...
Lecz na ulicy wcale nie lepiej:
oto przechodzień miauczy w niebogłosy!
i kota udaje: a to drapie, a to się łasi,
no mówię wam, dęba stają włosy...!
Ta znowu sądzi, że jest żabą
i skacze po chodnikach...
Dobrze, że inny bociana udaje
i już żaba z oczu nam znika...
Ja cię... A czemu ten znowu rży jak koń?
Przecież koniem nie jest!
ksiądz udaje sportowca
i na komżę wdział dres...
To już jakaś epidemia...?!
jakieś epi.. A prawda jest taka,
że w mieście i okolicy -zachorowali,
za fiodorowem - na tonaka.
Tonak, to taka choroba,:
nic nie boli, a dokucza strasznie,
objawy j.w., oraz - jak nie płaczą,
to się śmieją z tona rubasznie.
|