Łąka
W klubie od: 02.12.2010
Ilość komentarzy: 8
Ilość postów: 0
Ilość wyświetleń: 583
(159) kompromitacj cd widze ,popros kogos niech ci wytluaczy czego dotyczy temat skoro dalej nie rozumiesz albo przeczytaj to jeszcze kilka razy (szkoda czasu marnowac na takie komentarze )POWODZENIA.
troszke sie zaznajomilem z akcja i wszystko mi sie podoba tylko do pewnego momentu ,w skrucie:wybierasz miejsce ,rodzine czytasz jakie sa potrzeby ,robisz zakupy ,pakujesz do paczki ,zawozisz do magazynu ,(a nie osobiscie gdzie masz pewnosc ze paczka nienaruszona dotrze do rodziny,jesli wogule ,bo tego juz nie sprawdzisz skoro nie znasz adresu)hmm mam pewne watpliwosci co do pelnej uczciwosci tej akcji biorac pod uwage fakt ze zyjemy w zlodziejsko rządzonym kraju(bo ktore grabie grabią od siebie ) To dobry pomysł ale czy da sie to kontrolowac na tak duza skale i ilosc punktow magazynowania tych paczek nie wydaje mi sie ,sami pomyslcie .Ja osobiscie sam chcialem w tym brac udzial ale po kilku krokach jak doszedlem do momentu gdzie okazalo sie iz trzeba oddac paczke ze tak powiem w niewiadomą to sie wycofalem . niechcialbym tu nikogo zniechecac do tego rodzaju pomocy poprostu napisalem jak to widze.
droga M P piszesz ze ktos kto podaje fakty i dokumentuje to danymi z firmy zajmujacej sie profesjonalnie pomiarami temperatur wyssal sobie to z palca i jeszcze w widomosciach podali jaka temperatura panowala w tym dniu ze nie wspomne o internecie gdzie wszystko mozna sprawdzic .Wiec kto tu ssie i pierdoly z nadmiaru czasu wypisuje to juz wiemy ,sprawdz popytaj a nie kompromituj sie piszac bzdury,bo sama jestes przykladem polaka o jakim piszesz(proste?,proste)
do (159) czytaj uwaznie a nie rób z siebie idioty pisze wyraznie ze urosla ponad 20 stopni czyli skoro bylo -20 to po podniesieniu sie jest kolo 0 . (bezmyslne bablanie)
potwierdzam ze nie bylo zadnej szklanki jechalem tam kilk minut po zdarzeniu
daww Z.L. wyrazy współczucia (szczere) wiadomo utrata boli ,wiec nie bede pisał już prawdy czyli nie napisze już nic bo choc to bolesne ale tak było i zainteresowani tez wiedza jak bylo a po co sie masz denerwowac ale pamietaj z czasem wszystko wychodzi na jaw ,teraz kierujesz sie emocjami i zawsze broni sie swego .Ps po barach tego typu nie chodze, chodz codziennie koło przechodze to uważm że sa ciekawsze miejsca do mitrężenia czasu i pieniędzy. Bez urazy POWODZENIA.
piszecie o ludziskach leżących na jezdniach no bywa tak że niemoc sprawia ze mozna poledz na jezdni ale w tym przypadku nikt nie wspomniał o dość szerokim chodniku prowadzącym od baru az po sam cel ,a wiec albo albo musiało zdrowo wiać...
Jak czytam te wszystkie komentarze to dochodze do wniosku ze sa one napisane przez ludzi ktorzy kompletnie nie maja pojecia nic o zaistniałym wydarzeniu i pisza bo jest okazja cos pobeblać ,zajmijcie sie robotą albo piszcie prawde. Po pierwsze to żadna tu tajemnica że śp.J.L lubił alkochol i tego feralnego dnia także był pod jego wpływem i to,, zdrowo '' a pisze to dlatego ze to nie moje domysły a prawda z tamtego dnia i podrugie piszac ze był trzezwy oskarżacie kierowce lub kierowców którzy uczestniczyli w zdarzeniu bo jak było niewiadomo czy go potracono i potem najechano czy też sam z niemocy sie zatoczyl i juz niebyl w stanie sie podniesc a potem wiadomo wystarczy prosta droga i kierowca ktory np.zmienia stacje radiowa lub wsadza cd do odtwarzacza to sa sekundy i juz cos jest pod kolem. Bardzo szkoda człowieka który zmarł a przyczyna byla slabosc do alkoholu bo mimo tego mankamentu to byl dobry czlowiek nikomu nie wadził i nie szkodzil. Wiec zdania typu ze tam konczy sie terem zabudowany i mozna przycisnac sa wrecz smieszne ,jezdze tamtedy kila razy dziennie i znam odcinek jak wlasna kieszen ,jest to kawaleczek prostej na wzniesieniu poprzedzone skrzyzowaniem na łuku wiec nie piszcie ze tam juz sa jakies predkosci bo to bzdura dodajac jeszcze ze bylo ciemno i jadac pod gore jedziemy wolno bo niewiadomo co dalej ,dopiero po wzniesieniu mozna przycisnac i to nie wiele bo potem zas zakret .